![]()
Jak już kilka razy pisaliśmy lubimy zobaczyć siebie widzianych ,,innymi oczami''. Człowiek ma niejako we krwi idealizowanie swojego obrazu więc okazja gdy można spojrzeć na siebie ,,z boku'' jest zawsze wyjątkową gratką. Taka okazja to w tym przypadku kolejny artykuł na temat tego kim jesteśmy i co robimy, tym razem w bardzo fajnie robionym dwumiesięczniku ,,Sielskie Życie'' . Jedyne co nam się w tym czasopiśmie nie podoba to jego tytuł , tytuł sugerujący że życie ludzi którzy wybrali własną drogę przez życie mało uczęszczanym szlakiem, z dala od ogólnie utartych trendów jest sielskie. Po 25 latach takiego życia możemy twardo stwierdzić że jest ono dalekie od sielanki, to że nasze życie toczy się rytmem zgodnym z naturą w tym zwariowanym rozszalałym świecie nie powoduje jeszcze sielanki. Życie podobnych do nas jest pełne wyrzeczeń, trosk i ciężkiej pracy 365 dni w roku i 24 godziny na dobę.
![]()
Wracając do artykułu jest on jak zawsze skrótem ciekawej wizyty, rozmowy która trwała prawie 3/4 dnia. Jest jak zawsze w naszym przypadku szczerą opowieścią o tym ,,Co, po co i dlaczego''
Jedno jest pewne że możemy Wam polecić kupienie tego czasopisma, jest ono pełne wspaniale napisanych artykułów o ludziach idących mało uczęszczanymi szlakami , na których drogowskazem jest pasja. Z racji tego że jest to numer już świąteczny jest w nim cała masa ciekawych przepisów.
Artykuł o nas przeczytaliśmy i możemy powiedzieć nie jest on lukrowanym obrazkiem, a tylko z braku miejsca pozostawia nie opowiedzianym jeszcze wiele ciekawostek z naszego dosyć już długiego życia, na kolejne opowieści może TU na blogu a może...?